Rowerowy Potop czyli rowerem do Szwecji
Podróżowanie rowerem jest bardzo przyjemne o czym pewne wielu z nas się przekonało, jednak podróżowanie “z rowerem” już nie zawsze. Mam tu na myśli wszystkie problemy jakie powstają gdy chcemy rower zabrać jako bagaż.
Mój rower w całym swoim życiu więcej ucierpiał jako bagaż niż jako środek transportu :p Dlaczego o tym piszę? Bo pojawiła się na rynku turystycznym bardzo fajna oferta dzięki której rowerzysta nie czuje się gorszy! Mam na myśli prom do Szwecji i specjalną ofertę dla rowerzystów. Promem miałem już okazję płynąć dwa razy z czego raz z rowerem. Przygotowałem już klucze link itd.. pani pokazała gdzie można wjechać rowerem, panowie z obsługi przepuścili mnie przed samochodami 2 minuty i rower stoi bezpiecznie, bez potrzeby rozkręcania zapinania Kilka minut później i spokojnie siedziałem w kabinie. Cieszy mnie to, że pojawiają się firmy które tworzą wygodną i tanią ofertę dla rowerzystów- nie robiąc żadnych problemów.
Czemu warto wybrać się w taką podróż? Krótsze i dłuższe trasy na szwedzkim lądzie i wyspach sprostają Twoim oczekiwaniom. Z czterech tras możesz wybrać tę, która najbardziej odpowiada Twojemu doświadczeniu i kondycji.Jeśli nie chcesz zbyt się forsować, polecamy Ci rowerowy spacer po mieście, czyli 45 km relaksu – zwiedzisz Karlskronę i jej najważniejsze atrakcje: Kościół Admiralicji, dzielnicę Björkholmen, centrum.Gdybyś jednak postanowił zmierzyć się ze szwedzkim szkierowym wybrzeżem oraz chciał “wyskoczyć” na pobliskie wyspy, zdecydowanie wybierz 75-kilometrową trasę przez archipelag i skaliste wybrzeże.Wolisz dalsze wycieczki? Zdecyduj się na 95-kilometrowy rajd, a zwiedzisz ciekawe miejsca i historyczne zabytki.Jesteś harpaganem? Wybierz trudną i najdłuższą trasę hardkorową, a poczujesz prawdziwe wyzwanie! A po wyczynach – wracamy na statek i bawimy się do rana w świetnym gronie różnych ludzi, których łączy rower!
Najnowsze komentarze